czwartek, 13 stycznia 2011

Na ratunek

Zasady udzielania pierwszej pomocy powinien znać każdy. Każdemu życzę aby nie miał okazji popisywać się ich znajomością, a jeżeli już to niech stanie się bohaterem.
W naszym domu bohaterem jestem ja.  Nieskromnie? może trochę, jednak gdy grypka łapie do Oli każdy człapie. Szafka załadowana po brzegi różnymi medykamentami po przeróżnych dolegliwościach. W wyniku tego bieżące syropy i tabletki leżały na kuchennym blacie jakby wołały : " choruj, choruj. choruj". I tak oto powstał pojemnik na podręczne witaminki - aspirynki.
Od tygodnia (odpukać) nikt nie choruje.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz