W Nowym Roku nastawiam się na :
- dużo czasu spędzonego z dziećmi
- dużo czasu spędzonego z Panem B
- dużo czasu spędzonego przy maszynie do szycia
- dużo czasu spędzonego w butach biegowych
Ostatnie nastawienie musi poczekać, aż zdrowie zacznie dopisywać . Tymczasem pozostałe już wcieliłam w życie!!!
Brygada L&L ( Le - dziewczynka lat 5, Ln - chłopiec lat 2-niech Was wąsik nie zmyli) uwielbia pociągi. Jest takie miejsce w Poznaniu gdzie można ich postawić i stoją!
I się nie ruszają!
I nie marudzą!
I mogę wypić herbatę z Panem B w błogim spokoju !
Co chwilę jedzie pociąg. Ekspresowy, piętrowy, regionalny, towarowy ...
W Nastawni menu nie powala, ale można znaleźć coś dla każdego. Le wcinała makaron aż się uszy trzęsły, Ln podjadał klopsiki.
Teraz Brygada L&L czeka ( na peronie) aż przyjdzie wiosna...w parku jest plac zabaw :-)
A maszyna (do szycia!) już ruszyła pełna parą :-) W końcu Dzień Babci i Dzień Dziadka tuż tuż !!!
TU można coś dla nich znaleźć :-)
Ooooo, Adam też jest nawiedzonym maszynista :)! Tylko on nie stałby cicho przy szybie tylko wołał co chwilę "Mamo patrz towarowy..", "Mamo patrz spalinowy..!" itd.
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy! K.I.T.A ;)