Ufff .... ! Nie, ....wielkie UFFFF !
No bo cóż ja biedna mogłam zrobić ?! Odmówić?! O nie!! Nie ze mną takie numery!
Wzięłam się zatem do pracy i udało się.
Na Dzień Dziecka 333 (trzysta ! trzydzieci! troje! ) dzieci dostało poduchy ze swoim imieniem.
Wielkie podziękowania dla :
Natalii , za niesamowicie sprawne wycinanie a, r, m, b, p....itd.
Bartka, za prasowanie, powlekanie, nawlekanie, zawlekanie
Maryli za pilnowanie, usypianie, karmienie i tulenie L&L
Bosko to wygląda:)
OdpowiedzUsuńA to zamówienie dla jakiejś instytucji czy tyle indywidualnych się zebrało?
Pozdrawiam
:-)oj wszystkiego po trochu !
OdpowiedzUsuń