Fajnie jest pobiegać rano żeby naładować akumulatory na cały dzień. Dobrze jest pobiegać w południe i delektować się szumem liści w lesie. Świetnie biega się po południu kiedy ludzie wracają do domów i czujesz jakbyś żył w innym, swoim świecie. Doskonale biega się wieczorem, znika zmęczenie, stres, napięcie.
Biegając o jakiejkolwiek porze finał zawsze jest taki sam: świat staje się piękny, człowieka rozpiera szczęście i chętnie pozarażał by nim innych.
Lena zapytana przez tatę:
- Kiedy zaczniesz biegać?
Odpowiedziała bez wahania:
-Jak mi kupisz buty i strój....-ach te kobiety...