Każdy ma swojego bohatera ! - tak odpowiedziała mi Lena, kiedy podczas dyskusji (już nie pamiętam o czym) stwierdziłam, że w zasadzie lubi wszystko i nic. Jako, że jestem mamą, która lubi pociągnąć za język (szczególnie swoje dziecko) pytam jaki jest jej bohater. W odpowiedzi dostałam jakieś imię, którego nie potrafię wymówić, podejrzewam, że to jakiś różowy kucyk. Zbladłam i przwróciłam oczami... postanowiłam chwycić się ostatniej deski ratunku i z lekkim drżeniem w głosie zapytałam : a jacyś bohaterowie z książek ? - Nusia oczywiście i może od dzisiaj Albert - padła odpowiedź, a ja oddetchnęłąm z ulgą....
Bardzo dziękuję wszystkim, którzy odwiedzili stoisko Zakamarków na tegorocznych Targach Książki w Krakowie i mieli okazję uszyć z mną mini podusię.
A Wam Dziewczyny z Zakamarków dziękuję i piszę/mówię do zobaczenia ;-)